Nikt nie powinien być samotny
Przyjaźniłam się kiedyś z o rok starszym chłopakiem. Ufałam mu, ale wpadł w złe towarzystwo, wyjawił mój ważny dla mnie sekret. Nie mogłam uwierzyć, że tak się zachował. Jednak poradziłam sobie. Teraz on jest kompletnie sam, odrzucony. Myślę, że może podejść do niego, pomóc. Wiem, jestem naiwna. Inni mówią, by go zostawić. Moim zdaniem nikt nie powinien być samotny. A co Pani radzi?
Nastolatka