W dzieciństwie czytałem baśnie Braci Grimm. To na nich uczyłem się umiejętności czytania. Baśnie Barci Grimm to chrześcijański odpowiednik Harry'ego Potter'a. Mile wspominam tę lekturę.
Mam dwie merytoryczne uwagi do tekstu: 1) przywoływana "Anna Kamińska" to przecież Anna Kamieńska, wybitna poetka; 2) właściwy tytuł zbioru baśni braci Grimm to "Kinder- und Hausmärchen", gdyż bracia Grimm pisali po niemiecku. Przywoływany przez autora artykułu tytuł "Baśnie dla dzieci i dla domu" to tytuł nowego polskiego przekładu tego zbioru, jaki ukazał się w wydawnictwie Media Rodzina w przekładzie autorki tego komentarza. Jeśli odwołujemy się do jakiegoś dzieła, warto pamiętać o takich niuansach (i związanej z nimi kwestii praw autorskich).
W dzieciństwie czytałem baśnie Braci Grimm. To na nich uczyłem się umiejętności czytania. Baśnie Barci Grimm to chrześcijański odpowiednik Harry'ego Potter'a. Mile wspominam tę lekturę.
1) przywoływana "Anna Kamińska" to przecież Anna Kamieńska, wybitna poetka;
2) właściwy tytuł zbioru baśni braci Grimm to "Kinder- und Hausmärchen", gdyż bracia Grimm pisali po niemiecku. Przywoływany przez autora artykułu tytuł "Baśnie dla dzieci i dla domu" to tytuł nowego polskiego przekładu tego zbioru, jaki ukazał się w wydawnictwie Media Rodzina w przekładzie autorki tego komentarza. Jeśli odwołujemy się do jakiegoś dzieła, warto pamiętać o takich niuansach (i związanej z nimi kwestii praw autorskich).