nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 17.12.2010 19:30

Skutki trudnego dzieciństwa

Moje dzieciństwo było bardzo trudne, wolę nie wspominać. Chyba dlatego psuję relację z dobrym przecież chłopakiem. Nie chce, by zajmował się swoim hobby, spotykał się z kolegami. Powiedział, że dłużej ze mną nie wytrzyma, że on się dusi przy mnie.... Licealistka

Żeby takie sytuacje już się nie powtórzyły trzeba sięgnąć do swoich źródeł, co już zrobiłaś i te źródła oczyścić. Trzeba sobie głośno powiedzieć, kto mocno narozrabiał w Twoim życiu, kto sprawił, że tak mocno szukasz ciepła i nikomu nie ufasz. Są ludzie, którzy w dzieciństwie byli odrzuceni przez dwoje lub jednego z rodziców. I potem rozwalają swoje związki, porzucają pierwsi, bo już nie chcą więcej przeżyć odrzucenia. Dlatego pierwsze i podstawowe zadanie, to dokładna i szczera do bólu analiza dzieciństwa. A gdy sobie przypomnisz różne lęki, emocje itd, to spróbuj z całego serca przebaczyć tym, którzy zawinili. Możesz im to powiedzieć. Możesz to sobie napisać. W jakiś sposób nazwać i wyrzucić.
Gdy wczytywałam się w Twój list, to miałam wrażenie, że jesteś za wielką idealistką. Dziewczyny z rodzin problemowych, poranione w dzieciństwie, są tak bardzo spragnione uczucia, że stawiają jakieś niemożliwe warunki- przyczepiają się do chłopaka jak huba do drzewa, ograniczają go, a wynika to z lęku. Nie potrafią być same.
Leczenie:
Musisz poczuć swoją wartość. Jak najszybciej. Możesz skorzystać z terapii, zgłoś się do psychologa.
Bycie z kimś oznacza, że się idzie w jednym kierunku!!!! Bycie z kimś to nie jest wpatrywanie się w siebie, ale wspólna droga, wspólne działania. Chłopak nie jest od tego, by tylko wspierać, pomagać, tłumaczyć. On jest człowiekiem ze swoimi pasjami, rodziną, nauką, kolegami. Nie wolno go od tego odsuwać. Musisz się nauczyć samodzielności i dopiero wtedy możesz budować z kimś szczęśliwy związek. Związek nie może polegać na tym, że jedna osoba stawia tysiące żądań, a druga wciąż się tłumaczy.
Nie wiem, jakie są Twoje przekonania religijne, ale osobom wierzącym łatwiej przebaczać, to wynika z podstaw wiary. Terapia to żaden wstyd. Po to się kształci tylu psychologów, by pomagali.
Jeśli takie trudności będą nadal występowały, warto wykorzystać fachowców. Nie ma możliwości prowadzenia terapii listownie, to wymaga bezpośrednich spotkań, to są najlepsi specjaliści, a tytuł terapeuty nie jest łatwy do uzyskania.



Więcej listów:





















zadaj pytanie...








« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..