nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 15.08.2007 14:30

czwartek, 16 sierpnia, 2007r.

Hau, to ja!
Dziwny dzień. Od rana każdy, kto tylko mógł, pracował w piwnicy. Pani Maria została zwolniona z malowania i sprzątania, ale zobowiązała się ugotować dla wszystkich knedle ze śliwkami. Dlaczego takie paskudztwo?! Ewentualnie możemy z Funą wylizać śmietanę, lecz reszta jest niejadalna. Na szczęście, oprócz knedli pojawiła się też zupa na kościach, które dzielnie obgryzałem. Wesoły dzień. Drzwi do mieszkań otwarte, każdy biega w dół i w górę, ktoś krzyczy, inny się śmieje. My z Funią zaglądamy w kąty, na łapach roznosimy farbę, wywołując od razu awanturę. Kuba i Łukasz skupili się na malowaniu pomieszczenia obok kotłowni. To będzie ich piwnica, ich warsztat. Gadają jak nakręceni, mają setki pomysłów na minutę, na siostry spoglądają z lekkim politowaniem. One zaraz marudzą, że też by chciały własny kąt. Najlepiej na strychu. Nie zgadzam się. Jak upilnuję rozproszonych po domu ludzi? Moim zdaniem rodzina powinna mieszkać w jednym pokoju albo lepiej w kuchni. A wieczorem będą kiełbaski z grilla- idę, bo Funia może coś wcześniej wyżebrać. Cześć. Tobi.



  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..