piątek, 15 września, 2006 r.

publikacja 14.09.2006 21:19

Hau, Przyjaciele!
Dzisiaj zupełnie wyjatkowo rodzina spotkała się przy stole.To się nie zdarza w tygodniu, więc skomleniem i wspinaniem się zaznaczałem swoją obecność. Paulina nieznacznie odsunęła wolne krzesło.Wskoczyłem i spojrzałem inteligentnie dokoła. "No, Tobi, przed tobą dwa ciężkie dni". Zwiesiłem łeb. Znowy wyjeżdżają? Tymczasem nikt na mnie nawet nie spojrzał, gdyż pochyleni nad gazetą planowali, co zwiedzą w czasie Dni Dziedzictwa Kulturowego. Paulina koniecznie chciała zobaczyć budynki sądów, a Kuba upierał sie przy porcie. Pan namawiał na Wydział Chemiczny, gdzie kiedyś studiował. Nagle telefon przerwał ich naradę. "Ojej, ojej- wołała Paulina- nie martw się, Jaga, Tobi cię popilnuje, będzie z tobą cały czas!" Nastawiłem uszy, spojrzałem bystro i oto ogłaszam, że przez dwa dni będę pilnował chorej na anginę Jadzi! Zapewniam was, że nikt nie zbliży się do jej pokoju! Cześć! Tobi

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..