nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 08.02.2007 12:47

UFO

Czy to prawda, że istnieje UFO i kosmici zamieszkujący inne planety? Anita

Droga Anito.
Zapewne słyszałaś, że odległości międzygwiezdne liczy się w latach świetlnych. Rok świetlny to taka odległość, jaką pokonuje światło w ciągu roku. A światło ma prędkość 300 tysięcy kilometrów na sekundę. Nieźle, co? Nie ma więc sensu podawać, ile kilometrów światło przeleci w ciągu roku, bo nie ma tak wysokich liczb. Wystarczy powiedzieć, że w ciągu minuty będzie tego 18 milionów kilometrów. A minut w godzinie jest, jak wiadomo 60, a godzin w ciągu doby 24, a dni w roku... itd. Tak więc rok świetlny to bardzo spora odległość, ale i tak za mała, żeby dolecieć do najbliższej (poza Słońcem, oczywiście) gwiazdy. Na to potrzeba ponad trzech lat świetlnych. Odległość tej gwiazdy - Proxima Centauri - to z kolei nic w porównaniu z innymi gwiazdami naszej galaktyki. A nasza galaktyka to też nic, bo są jeszcze inne galaktyki i jest ich niezmiernie wiele. Żeby te odległości pokonać z szybkością światła, trzeba by lecieć miliardy lat. Mało i tego. Nie wiemy, czy to, co my nazywamy wszechświatem, jest jedyne. Być może są jeszcze jakieś inne. Może jest ich nieskończenie wiele. Cóż wobec tego wszystkiego znaczy nasza Ziemia, a na niej myślące pyłki o nazwie ludzie. Nie poznaliśmy jeszcze tajemnic nawet naszego globu, jak więc moglibyśmy powiedzieć: „Życie jest tylko na Ziemi”. Przy takim ogromie kosmosu nawet głupio by było, żebyśmy byli sami. Wątpię, żeby Bóg stwarzał to tylko dla nas. Ale jeśli chodzi o sensacje na temat UFO, to myślę, że wymyślają je ludzie, którzy akurat nie mają o czym pisać w gazetach. Co roku słychać, że ktoś tam coś tam widział i nigdy nic z tego nie wynika. Ktoś widział zielonych ludzików, ale uciekł, ktoś zrobił zdjęcie, ale nie wyszło, wyszło, ale niewyraźnie. Gdyby rzeczywiście jakieś myślące istoty kręciły się w pobliżu Ziemi, chyba by już wyraźniej to zasygnalizowały. Nie znaczy to, że ich w ogóle nie ma. Biblia o tym nic nie mówi, ale też nie zaprzecza. Na twoje pytanie mogę więc odpowiedzieć tak: Możliwe jest, że gdzieś istnieją inne cywilizacje, ale nie ma na to żadnego dowodu. Z tej naszej niewiedzy wynika jednak ważna nauka: my, ludzie, wcale nie jesteśmy tacy mądrzy. Za sto lat nasi potomkowie będą się śmiali z naszych prymitywnych komputerów i rakiet, które latają w żółwim tempie, a za kolejne sto lat następcy wyśmieją naszych potomków. Ale jedni i drudzy, mimo że prawdopodobnie nie spotkają zielonych ludzików, sami wciąż będą zieleni.


« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..