publikacja 25.08.2025 09:37
Mucha to najbardziej natrętne stworzenie w naszym otoczeniu – przekonuje prof. Stanisław Ignatowicz, entomolog z SGGW. Budzi mnie o 3:30, lezie do oka, do ucha, nie da spać. Żadne inne zwierzątko nie potrafi być tak uciązliwe – powiedział.
Nie wszystkie muchy są jednakowe. Domowa jest szara i niepozorna, ale jej kuzynki to już bestie: bolimuszka gryzie jak wampir, ścierwica mięsówka składa jaja w surowym mięsie, plujki uwielbiają padlinę – wyjaśnił w rozmowie z PAP prof. Ignatowicz.
Te ostatnie pomagają jednak medycynie sądowej – „dzięki larwom można ustalić czas śmierci z dokładnością do godzin” – poinformował naukowiec.
Jak zauważył mucha na kanapce to nie tylko obrzydzenie, ale i ryzyko. - Owady mają kubki smakowe na nogach, liżą jedzenie, wymiotują sokami trawiennymi i zostawiają odchody - wyjaśnił.
- Jeśli wcześniej były w ubikacji, to właśnie to przenoszą na szynkę – ostrzegł naukowiec.
Jednocześnie muchy mają „supermoce”: startują z prędkością 20 km/h, machają skrzydłami 200 razy na sekundę i widzą 250 klatek na sekundę. - Kto trafi muchę packą, powinien od razu grać w Lotto – zażartował profesor.
Niektóre larwy mogą leczyć – w sterylnych warunkach wyjadają martwicę i oczyszczają rany. Ale w naturze powodują groźne muszyce.
Jak się ich pozbyć? Najlepiej utrzymywać porządek i stosować proste pułapki.