Kinya – ta, która znalazła swój dom. Mwenda – kochająca. Kawiya – czyli pracuś. Takie imiona nadali siostrom miejscowi.
Pierwsze misjonarki w 1990 roku trafiły do Meru u podnóża góry Kenya, drugiej co do wielkości góry Afryki, po Kilimandżaro. Teraz w Kenii mają też misje na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego, w stolicy – Nairobi – i w Subukii, zwanej Wioską Maryi, malowniczej miejscowości niedaleko doliny Wielkiego Rowu Afrykańskiego, gdzie znajduje się jedyne w kraju sanktuarium Matki Bożej. Siostry prowadzą tu żłobek, przedszkole i podstawówkę.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.