nasze media Mały Gość 04/2024

Piotr Sacha

|

MGN 06/2015

dodane 24.11.2017 11:57

Święta uśmiechnięta

Rozmawiała w jedenastu językach. Ale czasem jeden uśmiech wystarczył, by innych zbliżyć do Boga.

Ktoś krzyknął: „Inspektor z Rosji przyjechał!”. W gimnazjum dla dziewcząt zawrzało. Szkołę nad Zatoką Fińską w 1914 roku prowadziły siostry zakonne, a w Rosji nasilały się prześladowania Kościoła katolickiego. Dlatego uczennice i nauczycielki wpadły w panikę: „Chowamy polskie książki i zeszyty!”. Do sali wszedł człowiek ubrany w grube futro i w czapce na głowie. Zapadła grobowa cisza. A po chwili wszyscy… parsknęli śmiechem. Groźnie wyglądającym człowiekiem okazała się jedna z sióstr. Ten dowcip wymyśliła św. Urszula Ledóchowska.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..