piątek, 17 kwietnia, 2015r.

Brak komentarzy: 0

publikacja 17.04.2015 10:00


Hau, Przyjaciele!
Przykro mi bardzo, bo wycieczka marianek do Krakowa została przesunięta o tydzień. Ksiądz Wojtek uznał, że lepiej cieszyć się wędrówką po królewskim mieście w słońcu. Dziewczyny kręciły nosami, ale zgodziły się z takim argumentem. Nawet przez chwilkę czułam się winna, bo przecież byłam zła i zazdrosna, że jadą beze mnie. Ale bez przesady, moje odczucia nie są ważne, a poza tym, niczego złego nikomu nie życzyłam. Za to czeka mnie przemiły weekend, bo w sobotę do Pauliny przyjdzie sporo koleżanek na gry planszowe. Kuba już chodzi na takie spotkania i siostra uprosiła rodziców, by i ona mogła wieczór planszówek zorganizować. Ja grać nie będę, ale wyobrażam sobie, jakie Paulina przygotuje przekąski, ciasteczka i to mnie cieszy. Przecież przejęte grą koleżanki nawet bezwiednie będą się ze mną dzieliły. A gdyby nawet moje marzenia w tym względzie się nie spełniły, to w niedzielę urodziny dziadka. A z tego mieszkania nikt głodny nie wyjdzie. Wśród gwaru, ilości gości i zamieszania Pan i Pani absolutnie nie upilnują ani maluchów, ani babci, by mnie nie dokarmiano. Czyli mimo złej prognozy pogody, przede mną atrakcyjny weekend. Cześć. Astra
 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.