Drodzy Czytelnicy Małego Gościa, kochane Dzieci. Ogromnie się ucieszyłem Waszą inicjatywa napisania kilku słów do Dzieciątka Jezus w Betlejem.
Jestem pewien, ze wywołało to również ciepły uśmiech na buzi samego Jezusa. Niestety, ze względu na panującą u nas sytuację, Wasze listy do Betlejem jeszcze nie dotarły.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.