nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 06.01.2012 12:39

W intencji chorej koleżanki

Dowiedziałem się, że najlepsza koleżanka jest poważnie chora, stan ciężki. Załamuje mnie ta wiadomość. Modlę się za nią bardzo dużo. Zastanawiam się, czy nie obiecać Panu Bogu, że jeśli ona zostanie zakonnica, to pójdę do seminarium i zostanę księdzem. Nie wiem tylko, czy to dobry pomysł. Gimnazjalista

Nie handluj z Panem Bogiem, nie podpisuj z Nim umów jak z księgowym w banku. Zawierz przyjaciółkę Panu Bogu, każdego dnia bombarduj Boga w jej intencji. Poszukaj litanii do ulubionych świętych, podejmuj ofiary w jej intencji i oddaj się Panu Bogu do dyspozycji. W pełnej pokorze mów, że przyjmiesz każde powołanie. I bardzo mocno pamiętaj, że prosząc Pana Boga, jednocześnie mruczymy, choćby najciszej słowo "fiat", czyli "bądź wola Twoja" Nie obiecuj Panu Bogu czegoś, czego sobie Pan Bóg może wcale nie życzy. Tu nie chodzi o Twoją wolę, ale o Bożą wolę. Ważniejsza będzie Twoja pokora. Pan Bóg z każdej sytuacji wyprowadzi dobro. A powołanie to delikatna sprawa i nie można nim dokonywać transakcji. A Pan Bóg widzi Twoje serce, Twoje zmartwienie.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

 

 

 


 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..