Mam przyjaciela. Nie wiem, czy mam jakieś szanse u niego, bo z jednej strony się dogadujemy, oboje siebie szukamy w szkole i na komunikatorach, ale bywa i tak, że on ostentacyjnie zaczepia inne dziewczyny i spogląda na mnie, jak zareaguję. A ja przecież nie mam żadnych praw. Sama nie wiem, czy są jakieś szanse, by przyjaźń została pogłębiona? 14-latka z nadwagą
Przyjaźnimy się, wszyscy mówią, że pasujemy do siebie, rozmawiamy na portalach w czasie wolnym. W szkole raz jest cudowny, to znów odpychający. Gimnazjum zbliża się powoli do końca. Jak dać mu delikatny znak, że coś do niego czuję, że marzę o dalszym ciągu… Gimnazjalistka
Spodobał mi się jeden z kolegów. Ja mu chyba też, bo ciągle nasze spojrzenia się spotykały. Nawet uśmiechaliśmy się do siebie. Niestety, kilka dni temu nastąpiła zmiana, bo inny kolega mnie w żartach objął na korytarzu i tamten, na którym mi tak zależy, nawet nie spojrzy w moją stronę. 14-latka
Od dawna jestem zakochana w starszym o 4 lata bracie koleżanki. Jeszcze do niedawna mówił mi cześć, czasami odpisywał na moje listy, ale teraz milczy. Mama mi tłumaczy, że jestem dla niego za młoda. Czy są jakieś szanse? To trwa już tak długo, jest mi coraz ciężej 14-latka
Bardzo gorąco modliłam się o chłopaka i niedawno go spotkałam. Mamy te same wartości, oboje poważnie podchodzimy do spraw wiary. Jest pięknie, oboje jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale czasami mam wątpliwości, czy to dobry wybór, czy Pan z pewnością takiej drogi chce dla mnie? 16-latka
Od dawna jak każda zresztą nastolatka, marzę o pięknym uczuciu. Lecz czas mija i nic. Zaczęłam modlitwy w tej intencji. No i zupełnie przypadkowo na portalu związanym z moim hobby poznałam przypadkowo chłopaka, z którym od razu znalazłam wspólny język. Okazało się, że mieszkamy z jednym mieście i już się poznaliśmy. To bardzo wartościowy chłopak. Polubiłam go, podoba mi się, chciałabym się z nim spotykać. Jak rozpoznać, czy to zgodne z Bożą wolą? Licealistka
Pewien chłopak zauroczył się w mojej koleżance. Ona nie odwzajemnia tego uczucia, nawet się jej nie podoba. Ale przez to wszystko teraz ja się w nim zakochałam. Milczę, bo nie chcę zniszczyć naszej przyjaźni, nie wiem też, jak dać mu znać, że się zakochałam. A gdy się nad tym poważnie zastanawiam, to wcale nie jestem pewna mojego uczucia. 12-latka
Od kilku miesięcy chodzę z chłopakiem. Bardzo mi na nim zależy, to wartościowy i dobry człowiek, wiele nas łączy. Problem jednak w tym, że żyję bardzo aktywnie, mam mnóstwo zajęć dodatkowych i nie bardzo mamy się kiedy spotykać. On już pracuje, też się uczy, ja w klasie maturalnej. Gdy jedno może, to drugie nie ma czasu. Nie chcę z żadnych moich zajęć rezygnować, udzielam się też w parafii, i to w kilku grupach. Maturzystka
Podczas wakacyjnych rekolekcji poznałam bardzo sympatycznego chłopaka. Nie wiem, czy on na mnie zwrócił uwagę, ale ja nie mogę go zapomnieć, a nawet upływem czasu coraz częściej i więcej o nim myślę. Mieszka stosunkowo blisko. Serce każe mi go szukać, nawiązać kontakt, a rozsądek mówi, że to nie ma sensu. Niepewna
Spodobał mi się kolega, który odszedł ze studiów. Znalazłam go przez Internet, nawiązałam rozmowę. Odważyłam się nawet zaprosić go na Sylwestra do parafii. Był zaskoczony, ale nie odmówił. Napisałam mu, że to będzie bez alkoholu, za to z sympatycznymi ludźmi, dobrą muzyką, humorem. Dzisiaj napisze, czy będzie mógł przyjechać, czy nie będzie miał dyżuru. Czuję, że to nie wypali. 19-latka