Czytałem Pani odpowiedzi i mam pytanie o konkrety. O co w sumie chodzi, gdy Pani pisze, że do chłopaka należy pierwszy krok. W naszej klasie jest wysportowana i ładna dziewczyna. Często nas kopała, droczyła się z nami. Teraz już nie. Sporo czasu spędzała z kolegą na rozmowach. Od kilku dni ciągle się mi przygląda. 6-klasista
Zerwaliśmy, ale dalej chyba coś do niego czuję i dałam mu dość jasno do zrozumienia, że mi na nim zależy. On też pisał, że jest o mnie zazdrosny. Dzisiaj nagle coś mu się odmieniło. Napisał, że z moją koleżanką dogaduje się lepiej. Zastanawiałam się, uznałam, że to wszystko moja wina, wszystko napsułam. Wszystkich słuchałam, o wszystkim opowiadałam, narzekałam na niego. Nie wiem, po co żyję, nie chcę już żadnego chłopaka. Ale z tym moim dawnym chciałabym się zwyczajnie kolegować, przed nami przecież jeszcze trochę czasu w gimnazjum. 13-latka
Przyszłam do nowej szkoły. Koleżanki mam miłe, szybko się z nimi dogadałam. Uczę się dobrze. Ale chłopcy mi dokuczają. W starej szkole też tak bywało. Nie mam pojęcia, czy oni mnie tak bardzo nie lubią, czy co jest powodem. 12-latka
Zaczęłam się spotykać z rok młodszym kolegą. Mama twierdzi, że to nie ma sensu, bo chłopak musi być starszy. Tymczasem on jest bardzo wartościowy, wyjątkowo dojrzały, ma takie same wartości jak ja. Czy faktycznie nie mamy żadnych szans na bycie parą? Licealistka
Bardzo spodobał mi się kolega z klasy i nie wiem, jak mu to powiedzieć. Nie mam pojęcia, czy i ja mu się podobam. 14-latka
Jest w klasie chłopak, z którym się świetnie dogaduję, mamy wiele wspólnych tematów. Niestety, on jest miły dla wszystkich i powszechnie lubiany. Dlatego męczy mnie zazdrość, gdy on żartuje z innymi koleżankami. One są wredne i przez to jestem zła, one są popularne o wiele bardziej niż ja. Stąd zazdrość. Gimnazjalistka, kl. I
Od początku gimnazjum to się zbliżaliśmy, to oddalaliśmy. Raz jedno bardziej chciało, raz drugie. Teraz on po raz kolejny zaczął cudowne rozmowy, a ja się odsuwałam, bo mi się zdawało, że lubię go jak brata. Lecz teraz chciałabym z nim chodzić, ale mam wiele obaw- jak zareaguje szkoła, jak to będzie…. Gimnazjalistka, kl. III
Zauroczyłam się w koledze z klasy. Przeczytałam różne porady i zaczęłam wchodzić mu w drogę, uśmiechać się, spoglądać, słowem- wszystko. Niestety, nic na niego nie działa. Nie ma innej dziewczyny, wokół żadnej się nie kręci, ale ja nie robię na nim żadnego wrażenia. Tymczasem czuję wyraźnie, że to jest ten właściwy chłopak. No i nie wiem, czy czekać na niego, czy zwalczać w sobie to uczucie. Gimnazjalistka
Zakochaliśmy się w sobie, spotkania są cudowne, tyle mamy sobie do powiedzenia. No i niestety, pewnego razu nie wyhamowaliśmy w czułości. Stało się to raz, potem drugi. Wcale się z tym dobrze nie czuję. Obawiam się, że za jakiś czas znużymy się sobą. Nie wiem, czy da się teraz wrócić do dawnych relacji, do tej tęsknoty za bliskością. Chcę być znowu młodą i zakochaną dziewczyną. Teraz czuję się dziwnie i raczej źle… Licealistka
Od dawna podobał mi się pewien chłopak. No i tak się ucieszyłam, gdy napisał, że mu się podobam, trochę gadaliśmy. Po kilku dniach zamilkł, więc zapytałam, co się dzieje. Odpisał takimi wulgaryzmami, że aż mnie zatkało. No i co mam robić, jeśli tak mnie ciągnie do niego? Gimnazjalistka