Moja klasa w ramach integracji organizuje ognisko, na którym planują alkohol. Jednak chcę iść, by wszystkich lepiej poznać. Przykro mi, bo to najlepsze liceum w okolicy, a piją, jak wszędzie. Czy ze mną coś nie tak? Licealistka
Zaczęłam naukę w gimnazjum i jestem pełna obaw. Tyle zadań do wykonania, a termin to koniec miesiąca. Siedzę godzinami przy biurku i nic nie robię. Tylko mój przedwieczorny serial. Obwiam się, że rosną mi zaległości i będą kłopoty. Zmartwiona
Wiara jest dla mnie najważniejsza. Chcę się angażować w oazę, w wolontariat, chodzić codziennie na mszę św. Rodzice kręcą nosem. A ja nie chcę żyć tylko nauką, która za 3 lata stanie się mało ważna. Myślę o powołaniu lub teologii... Licealistka, kl. I
Interesuję się chłopakami, byłam nieraz nieszczęśliwie zakochana. W nowej szkole zafascynowała mnie koleżanka- chcę ją poznać, rozmawiać, zerkam na nią. Jestem katoliczką, martwi mnie to, nie chcę być inna! Licealistka
Widząc na ziemi pająka lub jakiegoś robaka zabijamy go od razu, bezmyślnie, z czystej głupoty. Przed komarem się bronimy, to jasne. Ale inne żyjątka nic nam nie robią, a my je "pac". Czy to źle? Ciekawa
Moi rodzice coraz bardziej się kłócą, nawet biją. Próbuję z nimi rozmawiać, napisałam do nich, a oni na to, że mnie to nie dotyczy. Chciałam iść do psychologa, ale mama się z tego wycofała. Nie wytrzymam tego dłużej! Pokrzywdzona
Nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki. Czuję się samotna. Są osoby, którym mogłabym zaufać, ale czuję w sobie jakąś blokadę i nie potrafię się nikomu zwierzać ani pomóc. Źle mi z tym. Samotna licealistka
Miałam zawsze swiadectwo z czerwonym paskiem. Tymczasem nadeszła ostania klasa gimnazjum i ja czuję, że przestaję panować nad całością. Nie wiem, czy będzie pasek, zadań jest za dużo, gubię się w tym. III -klasistka
Straciłam chęć do nauki. Wydaje mi się, że nic z tego, co się uczę, nie przyda mi się. Nie daję rady z nadmiarem prac. Kiedyś miałam średnią 5.0. Skąd ta nagła niechęć do nauki? Gimnazjalistka, kl III
Nasi ministranci sa straszni- przeklinają, piją. Ten z mojej klasy obraża, dokucza, bije. Bezczelnie odpowiedział na moją uwagę. Jednocześnie mówi, że chce być księdzem. Chcę to zmienić, tak nie może być. Oburzona