Na rekolekcjach poznałam fantastycznego chłopaka. Wiele czasu spędziliśmy razem. Niestety, mieszkamy od siebie bardzo daleko. Piszemy do siebie, on ciągle pisze, że kocha, ja tego słowa unikam, chociaż bardzo go polubiłam i podoba mi się. Nastolatka
Jesteśmy z młodszą siostrą przerażone, bo nasi kłócący się od dawna rodzice coraz częściej mówią o rozwodzie, już coś robią w tej sprawie, słyszymy o terminie rozprawy. O niczym nas nie informują, my tylko słyszymy ich oskarżenia, krzyki, wyzwiska. Nie chcemy rozwodu rodziców, kochamy ich oboje. Co możemy zrobić, by ratować naszą rodzinę? Zmartwiona
Męczą mnie migreny, więc modliłam się o zdrowie. Niestety, Pan Bóg mnie nie wysłuchał. Mało tego, w rodzinie jeszcze kilka osób choruje, więc już nie wiem, czy ta modlitwa ma sens. 13-latka
Jesteśmy zgraną grupą przyjaciółek i znamy się od lat. Niestety, w tym roku jedna dziewczyna na siłę chce do nas dołączyć. Byłyśmy miłe, nie odrzucałyśmy jej, ale niestety, ona chce nam narzucić swój styl, swoje podejście, które nam jest obce. Delikatne aluzje nie robią na niej wrażenia. Unikamy jej, a wtedy krzyczy, złości się, żąda, byśmy ją informowały o planach. Nie wiemy, jak tę sprawę załatwić. Zaczęły się wakacje, ona do nas wydzwania, chce z nami spędzać czas, a to jest dla nas męczące. Przyjaciółki z VI klasy
Na portalu internetowym poznałam bardzo wartościowego chłopaka. Świetnie się dogadywaliśmy i nadal dogadujemy. Szybko się też spotkaliśmy. Martwi mnie tylko to, że on chwilowo nic nie robi. Planuje powrót na studia, ale czy te plany zrealizuje? Obiecał mi to. Drugi problem, że on całe dnie spędza przed monitorem, grając chyba nałogowo w różne gry. Nasza znajomość trwa już rok, ale też rok on gra i pisze ze mną, więcej nic. Licealistka
Przyjechała młodsza kuzynka, która nie rozumie, dlaczego ja się modlę, wstępuję do kościoła, dlaczego staram się dobrze mówić o ludziach, nie zajmuję się pewnymi sprawami itd. Dla mnie to naturalne, ale nie potrafię jej tego wyjaśnić, poza tym ona ma 8 lat.\ Kuzynka
Skończyłem I klasę liceum, bardzo dobrze się uczę, ale mam tylko dwóch przyjaciół, z którymi spędzam wolny czas. Nie potrafię znaleźć wspólnego języka z większością ludzi w klasie. A jeszcze postanowiłem, że nie będę palił, co mi się zdarzało, gdy szukałem akceptacji. Jestem raczej wrażliwy, dobrze się czuję z rodziną, szanuję rodziców i to też mnie różni od rówieśników. Chcę podczas wakacji trenowac samodzielnie jazdę na rowerze. Czy powinienem się przejmowac tym, że jestem inny? Licealista
Nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać... Mam świadectwo z paskiem, średnia 5,60, ale... Chłopak na którym mi zależy cały czas podrywa moją przyjaciółkę, a ja nie umiem sobie z tym poradzić. Co z tego, że dobrze się uczę, ale żaden chłopak mnie nie lubi. Piątoklasistka
Znam go od przedszkola. Kiedyś był we mnie zakochany. W gimnazjum trafiliśmy do jednej klasy i mieliśmy dobre relacje. W trzeciej klasie gimnazjum zbliżyliśmy się do siebie - jak przyjaciele. Możemy przegadać długie godziny pisząc do siebie, dokuczamy sobie, śmiejemy się. Tylko cała klasa sądzi, że jesteśmy parą.Chyba zaczynam coś do niego czuć. Nie wiem, gdzie jest ta granica miedzy przyjaźnią a zakochaniem. Już licealistka
Mam dużą rodzinę, w związku z tym trzeba dużo wydawać na jedzenie, wodę itd. i jest mniej na ubrania, meble. W mojej klasie wszystkie dziewczyny mają super ciuchy, kosmetyki, pięknie urządzone domy, buty za 600 zł, rodziców, którzy dadzą co chcą, a ja swoich nie mogę wybłagać o przemalowanie pokoju z różu, na coś bardziej młodzieżowego, nie mówiąc już o starych meblach. Podobno pieniądze nie są w życiu najważniejsze, ale na pewno ważne. A wysłuchiwanie, jak to koleżanka miała wyjazd do Meksyku, Chin, Stanów Zjednoczonych czy Izraela za 10 000 zł też nie jest przyjemne. Gimnazjalistka