Niedługo kończę gimnazjum. Uczę się bardzo dobrze. Wszyscy są przekonani, że pójdę do liceum, ale ja bym wolała do zawodówki, bo chcę zostać fryzjerką. Marzę, by czesać modelki. Marzę też o podróżach, a w tym zawodzie to przecież możliwe. Wszędzie znajdę pracę. Rodzice są mnie wściekli. Coś tam tłumaczą, a ja swoje. Nie chcę żyć tak jak oni, zaraz po ukończeniu szkoły zawodowej wyjadę w świat. Chcę coś zobaczyć, coś osiągnąć. Co Pani o tym myśli? Gimnazjalistka
To on zaczął się koło mnie kręcić, mówił komplementy, zaproponował chodzenie. Byłam taka szczęśliwa. Niestety, nagle powiedział, że to koniec, a za parę dni okazało się, że ma nową dziewczynę. Ciężko mi. 14-latka
Mam fantastyczną rodzinę i chyba dzięki temu rozwój wiary przebiega u mnie inaczej niż u rówieśników z klasy. Wszyscy wiedzą, że jestem wierzący, jestem też dumny, że jestem ministrantem, moja rodzina udziela się w parafii. Mam mnóstwo kolegów, lubię sport, dobrze się uczę, nie mam kompleksów. Może dlatego dowiedziałem się o dwóch tnących się osobach. Dla mnie to bardzo głupie działanie, ale chciałbym im pomóc, jakoś wyjaśnić, że to jest złe. Czasami już mnie męczy ich zachowanie i użalanie się nad sobą. Gimnazjalista
To była moja najlepsza przyjaciółka. Taka od serca, od podstawówki. Jak siostry. No ale niedawno poznałam nową koleżankę i okazało się, że wiele nas łączy. Niestety, one się nie polubiły. Przyjaciółka nagadała tej nowej na mnie bzdury, ale wszystko się wyjaśniło. Ale przyjaciółka twierdzi, że ja i tak wolę tę nową. Zresztą, staje się ostatnio wredna. 13-latka
Na pewnym portalu poznałem swoją rówieśniczkę. Zaczęliśmy rozmawiać i byliśmy sobą oczarowani. Mieszkamy od siebie bardzo daleko, nie ma szans na spotkanie. Ale zakochaliśmy się w sobie po uszy. Każdego dnia rozmawiamy po wiele godzin, najpiękniejsze są chwile przed monitorem. Ale jakoś ostatnio, gdy koledzy ciągle się pytają, dlaczego nie wyjdę, zaczynam mieć wątpliwości, czy to jest dobre. 14-latek
W mojej klasie zaczęła się szalona moda na modę, na kosmetyki, na informacje o celebrytach. Kto się tym nie interesuje, ten jest niby dziecinny, koleżanki taką dziewczynę wyśmiewają. Nie mogę powiedzieć nic o książkach, bo robią znudzone miny. Jeszcze niedawno było tak fajnie i wesoło. 10-latka
W klasie afera goni aferę. Najpierw pokłóciły się dwie przyjaciółki- nierozłączki. Bo jedna zaczęła spędzać część przerw z inną dziewczyną. A potem poszła lawina, bo większość par przyjaciółek się pokłóciła. Były nawet łzy i ostre słowa. Ja też w tym tkwię, ale chciałabym pomóc sobie i koleżankom, bo czuję, że to jest głupie. 11-latka
Gdy byłam na urodzinach przyjaciółki wszyscy oprócz mnie patrzyli na idiotyczny według mnie program. Powiedziałam co o tym programie myślę i jedna z koleżanek powiedziała że to ja jestem idiotyczna. Zdenerwowałam się i powiedziałam, że jak ona śpiewa wychodzi to na jedną, wielką katastrofą. Wtedy ona zaczęła mnie mieszać z błotem i karykaturować moje śpiewanie. Od tego dnia po raz kolejny jesteśmy znowu na wojennej ścieżce. Co z tym zrobić? Nastolatka
Powiedziałam koleżance, w kim się zakochałam z klasy. A ona to rozpowiedziała i ten chłopaka już o tym wie. Teraz się do mnie nie odzywa i cała klasa się z nas naśmiewa. Jak ja mam jej coś takiego wybaczyć? Zrozpaczona 10-latka
Pewien kolega z klasy zakochał się we mnie i stał się bardzo męczący. Jakoś to wytrzymuję, Niestety, jedna z dziewczyn podpisała się jako ja i wysłała mu liścik w wyznaniem. Wyjaśniłam to, ale ona nie daje nam spokoju, może jest zazdrosna? Ciągle coś sugeruje, wmawia, że jestem zakochana. Przez nią on znowu staje się męczący, bo myśli, że ja tylko udaję. Już nie wiem, jak się zachować. 12-latka