Górowali nad potężnymi jak góra Chińczykami i Rosjanami. Polacy uwierzyli w siebie, bo wierzył w nich pewien Amerykanin.
Z agrali na mistrzostwach świata. A to już sukces. Bo z najlepszymi na świecie polscy koszykarze rywalizowali tylko dwa razy – w czerwcu 1967 r. i we wrześniu 2019 r. Do Chin wylatywali rozkręceni serią zwycięstw w eliminacjach. Mało kto spodziewał się jednak, że dotrą aż do ćwierćfinału. Polacy górowali nad potężnymi Chińczykami i Rosjanami. I stawili czoła amerykańskiej ekipie złożonej z graczy San Antonio Spurs, Boston Celtics, Indiana Pacers i innych drużyn NBA.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.