Ten tydzień spędziłam bardzo aktywnie...
Ten tydzień spędziłam bardzo aktywnie, choć nie miałam zbyt wiele do nauki. W sobotę świętowałam wraz ze wspólnotą Dzieci Maryi uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Po Mszy świętej my, animatorki, urządziłyśmy mały poczęstunek zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Nie ukrywałam, że byłam tym nieco podenerwowana. Nie wiedziałam, jak powinnam się zachować, jednak ostatecznie, widząc uśmiech na twarzach dziewczynek, cały stres zniknął. To niesamowite, że mogę robić coś, co uszczęśliwia kogoś innego.
Dzisiaj byłam na oazowym dniu wspólnoty, gdzie spotkałam kilka osób z rekolekcji, miło spędziłam czas, a także spróbowałam różnych słodkich przysmaków. Szkoda, że ten weekend już się kończy. Mógłby jeszcze trochę trwać. Dzień, dwa, ewentualnie cały miesiąc :)
Ten tydzień spędziłam bardzo aktywnie...
Ten tydzień spędziłam bardzo aktywnie, choć nie miałam zbyt wiele do nauki. W sobotę świętowałam wraz ze wspólnotą Dzieci Maryi uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Po Mszy świętej my, animatorki, urządziłyśmy mały poczęstunek zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Nie ukrywałam, że byłam tym nieco podenerwowana. Nie wiedziałam, jak powinnam się zachować, jednak ostatecznie, widząc uśmiech na twarzach dziewczynek, cały stres zniknął. To niesamowite, że mogę robić coś, co uszczęśliwia kogoś innego.
Dzisiaj byłam na oazowym dniu wspólnoty, gdzie spotkałam kilka osób z rekolekcji, miło spędziłam czas, a także spróbowałam różnych słodkich przysmaków. Szkoda, że ten weekend już się kończy. Mógłby jeszcze trochę trwać. Dzień, dwa, ewentualnie cały miesiąc :)
Przypomniało mi się, kiedy miałam może sześć, siedem lat, mama zostawiała nas czasem z młodszą siostrą, bo musiała wyjść – czy do sklepu, czy doglądać robotników na budowie naszego domu. Nie miała dla nas żadnej opiekunki, nie było też w pobliżu babci. Wprawdzie za ścianą mieszkała ciocia, ale ona miała swoje sprawy i obowiązki. Nawiasem mówiąc, dzisiaj taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia… Ale wtedy tak było i myślę, że to wcale nie było jakimś wyjątkiem.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.