Oporów

Wokół niedużego dziedzińca stoją dom mieszkalny, wieża i baszta z kaplicą. Wszystkie połączone są murem obronnym. Goście Oporowa, dotykając chłodnych gotyckich ścian, szybko przenoszą się w średniowiecze. Bo drobne przeróbki zamku nie zmieniły jego dawnego wyglądu.

Mury
Ceglany zamek w Oporowie wznoszono 15 lat. Od 1434 do 1449 roku. Zajął całą wyspę. Otaczają go fosa z wodą i duży park z pięknymi alejkami. Z daleka wygląda trochę jak mała forteca z klocków. Z drewnianego mostku nad fosą zwiedzający widzą mocną obronną budowlę. 

  Do zamku prowadzi urokliwy mostek nad fosą. East News/Krzysztof Chojnacki Na początku swojej historii zamek należał do rodu Oporowskich herbu Sulima. Najsłynniejszą postacią tego rodu jest Władysław Oporowski, arcybiskup gnieźnieński w latach 1449–1453, również podkanclerzy koronny. Cieszył się on sympatią królów Władysława Jagiełły i Kazimierza Jagiellończyka.
Oporowski dokończył budowę zamku. Ufundował również znajdujący się w pobliżu klasztor ojców paulinów. Przez pewien czas przeorem klasztoru był ojciec Augustyn Kordecki, słynny obrońca Jasnej Góry podczas wojny ze Szwedami w 1655 roku. Oporów doczekał się też swojego błogosławionego. Jest nim Stanisław Oporowski, który tu się urodził i tu spędził ostatnie lata życia jako przeor paulinów. Przetrwało wiele opowieści o cudach, jakich dokonał.

Pokoje
Dziś zamek na wyspie to Muzeum Stylowych Wnętrz. Zgromadzone
tu przedmioty pokazują szlacheckie życie. Choć tyko niektóre z nich wiążą się wyłącznie z historią zamku. Na przykład portrety rodziny Sołłohubów z XVIII wieku albo pistolety, którymi się pojedynkowano. Można tu też zobaczyć z bliska pasy kontuszowe, strój husarski, a nawet prawdziwą zbroję rycerską, którą zakładał stolnik. Ale nie ten Stolnik z „Pana Tadeusza”, właściciel zamku Horeszków, tylko stolnik kruszwicki.
Z poematem Adama Mickiewicza Oporów ma jednak coś wspólnego. W filmie „Pan Tadeusz” pojawiły się makaty buczackie, czyli jedwabne kobierce i portrety szlachciców. Właśnie z Oporowa wypożyczono je na plan filmowy.
Muzeum prowadzi specjalne lekcje dla szkół. Uczniowie z podstawówki, gimnazjum czy liceum mogą się wiele dowiedzieć o malarstwie, architekturze czy staropolskich obyczajach. A każdy, kto dłużej chciałby dotykać średniowiecza, może nawet zamówić nocleg w jednym z pawilonów parkowych zwanym Domkiem Neogotyckim.

  Stylowe przedmioty pokazują ówczesne szlacheckie życie. East News/Maciej Stawski