nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 19.12.2011 22:05

wtorek, 20 grudnia, 2011r.

Dzień zaczął się fantastycznie. Paulina, Jadzia i Michasia wracały z rannych rorat takie wesołe, że słyszałam je z daleka. Rozszczekałam się, by było głośniej i radośniej. Wyszły więc ze mną i już wiedziałam, że Michasia wygrała dzisiaj śliczny kalendarzyk na kolejny rok. No tak, przecież jeszcze wczoraj Kuba szukał jej odpowiedzi na pytanie, ile lat miał Jan Paweł II, gdy przyleciał do Toronto. Na to weszła Pani i rozmarzyła się, bo zaczęła wspomnienia, jak to ona była na Światowych Dniach Młodzieży w Częstochowie. Poszukała zdjęć, chciała opowiadać, ale wszyscy się spieszyli- Kuba do zadań, Michasia do ozdabiania kartki z odpowiedzią, Paulina do czytania lektury, z której jutro będzie test. Usiadła więc Pani w kuchni z albumem na kolanach, a ja u jej stóp i podobno tak mądrze spoglądałam jej w oczy, że opowiedziała mi wszystko. Jaka była wtedy młoda, jak poznała tam Pana, który był wtedy też nastolatkiem. Potem poszłyśmy do Pani Marii, gdzie każdego wieczoru kobiety szydełkują ozdoby choinkowe, same się nimi zachwycają, nikt tego zachwytu nie rozumie. Oczywiście z wyjątkiem nas, psów, bo my uwielbiamy te szydełkowe wieczory. Są pierniczki i panie pamiętają o moim wielkim apetycie. Co prawda niepotrzebnie rozpieszczają też kocicę, no ale nikt nie jest doskonały. Cześć, Astra 
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..