Jan Paweł II bardzo wiele znaczy dla mnie i mojej rodziny. Wyprosiłem tyle łask, gdy się modliłem, moi krewni też. Dlatego tak bym chciał 1 maja byc na Placu św. Piotra w Watykanie. Wiem, że to prawie niemożliwe, że rodzice się nie zgodzą,. ale czuję wielką potrzebę, by pomodlić się przy grobie Jana Pawła II! Gimnazjalista, kl. III
Mam dwie paskudne wady- lenistwo i zazdrość. Przecież to są grzechy, więc muszę je zwalczyć. Ale jak to osiągnąć? Nastolatka
Wiem, że jestem w samym centrum dojrzewania i dlatego tyle tych dołków i płaczu bez powodu. Nie miałam nigdy chłopaka, marzę o pięknej miłości. Niby widzę w szkole takiego ciekawego chłopaka, ale nie wiem, czy próbować go poznać. Jak wytrzymać ten trudny czas tęsknoty za miłością? Licealistka
Tak bym chciała być odważną dziewczyną, a nie taką cichą i nieśmiałą. I jeszcze żeby mnie wszyscy lubili. Jak to zmienić? Nieśmiała
Dążenie do perfekcjonizmu to mój problem. Ze wszystkiego staram się być najlepsza, przeżywam, gdy ktoś dostaje lepszą ocenę, gdy sama coś zawalę. Męczę się z tym, chcę to zmienić, ale nie wiem jak Licealistka
Staram się być towarzyska, lubiana, pomocna. Bardzo dużo od siebie wymagam. Dobrze się uczę, planuję studia. Mam wrażenie, że mimo wielu koleżanek nie mam przyjaciółki. Jakby ludzie się bali, że się do nich przykleję. No i brakuje mi bardzo chłopaka. Czuję się gorsza od rozpieszczonych dziewczyn.. Licealistka
Jestem strasznie nieśmiała, wszystkich się wstydzę. Nie potrafię spokojnie odpowiadać w klasie, mówię bardzo cicho. Nie lepiej jest w domu, tu czasami komuś wcale nie odpowiadam, bo się wstydzą. Sama jestem tym zmęczona i bardzo chcę się zmienić. Zawstydzona
Trwają ferie, a mi coraz bardziej dokucza samotność i bezczynność. Lubię się uczyć, nie męczy mnie to. Dołuje mnie jedyna bliska koleżanka, która ma wredny charakter, neguje moje sukcesy, jest zazdrosna. Odrzucam uczucia, bo na to za wcześnie, myślę poważnie o studiach.... Licealistka
Moje koleżanki mają adoratorów, wychodzą na pizzę, są radosne. Tylko ja ciągle sama, bo żaden chłopak się mną nie zainteresował. Jest mi smutno, na przerwach czytam książki. Nie pójdę w tym roku na zabawę z okazji walentynek, bo potem jest mi przykro, że mnie nikt nie prosi do tańca.... Szóstoklasistka
Klasa uważa, że jestem sympatyczna. Staram się zabiegać o innych, bo nie będzie tak, że koleżanki będą bić się o moje względy, ale czasami bym tak chciała. Przez to zrobiłam się chorobliwie zazdrosna, ale staram się tego po sobie nie pokazywać, drażni mnie widok roześmianych grupek dziewczyn, mam zepsuty humor przez całe popołudnie. Nastolatka