Dlaczego pocą się dłonie, gdy jesteśmy zdenerwowani i czujemy zagrożenie? Dlatego, że wilgotną dłonią łatwiej chwyta się gałęzie w czasie ucieczki po drzewach.
Słoneczny letni poranek. Sprzed kościoła w Rydułtowach wyjeżdża ciężarówka. Spod plandeki wyglądają głowy chłopców. Jadą na... Sami nie wiedzą, jak to nazwać. Obóz? Wycieczka? Rekolekcje?
12 czerwca od godziny 10.00 Miejski Dom Kultury w Mikołowie rozbrzmiewać będzie recytacją i piosenką opartą na wzruszających, pełnych radości i miłości, tekstach wybitnego księdza piszącego wiersze, jak mawiał o sobie ks. Jan Twardowski (1915-2006).
Cienki lód załamał się nagle i chłopiec wpadł do lodowatej wody. Bez chwili zastanowienia geodeta położył się na lodzie i rzucił chłopcu swoją kurtkę.
Jestem okropnie niezdecydowana. Podejmowanie decyzji jest dla mnie najgorszą karą. Nie potrafię nic wybrać, bo boję się, że mi się to potem odmieni. Już sama za sobą nie nadążam. Mam dosyć! Niezdecydowana
Co jakiś czas pojawia się sensacyjna wiadomość, że jakiś „wybitny naukowiec” znalazł a to urnę z kośćmi Jezusa, a to tablicę z napisem, że Jezus miał żonę, a to dowód, że Jezus był własną ciotką.
Tysiące wzorów, kolorów, kształtów. Szklane, lustrzane, niepowtarzalne. Wszystkie ręcznie robione.
Kruk przylatywał codziennie. Kiedy zapalało się zielone światło na przejściu dla pieszych, starannie układał orzech na drodze, po czym odfruwał na pobliskie drzewo. Czekał. Kiedy zmieniało się światło, lawina samochodów ruszała. Któryś rozgniatał twardą skorupkę. Kruk czekał.