Dobroć ponad wszystko
Myślę, że wielu ludzi wierzących nie do końca wie, co to właściwie znaczy być katolikiem. Sama ostatnio złapałam się na tym, że mam straszny mętlik w głowie i nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.
Czy aby uznać się za dobrego katolika wystarczy: być ochrzczonym w Kościele katolickim, wierzyć we wszystko co Bóg podaje do wierzenia nauczaniem Kościoła, uznawać zwierzchnictwo i nieomylność papieża, być z nim w pełnej komunii, godnie przyjmować Sakramenty? Czy jeśli spełniam te warunki to jestem przykładnym katolikiem?
Niepewna