Nieproszone uczucie
Chcę tylko przyjaźni, nie chcę być w nim zakochana, ale obawiam się, że to się już dzieje. Jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, która do niego podchodzi. Widzę, jaki jest zły, gdy koledzy ze mną żartują. Mam mętlik w głowie, a on chyba też. Jednego dnia rozmawiamy na przerwach, on odgania każdego, kto nam przerywa, a drugiego dnia nie mówi mi nawet cześć i udaje, że mnie nie widzi. A potem nagle podchodzi, mówi słodko, by następnego dnia milczeć. Męczy mnie to, chcę, żeby uczucie szybko mi przeszło, żeby znowu był tylko kolegą, przyjacielem, z którym się tak dobrze dogadywałam. Staram się wyrzucić go z głowy. Chyba go poproszę o szczerą rozmowę, bo tak się dłużej nie da.
16-latka