Pomaganie to nie wyręczanie
Dziewczyny mówią np. „Dopóki nie dasz zadania, nie będziemy Cię znać.” Wychowawczyni bardzo lubi te dziewczyny (bo są cool, modne, obeznane i się podlizują!), więc na nic skarga. Jest mi przykro, bo jestem jedynie do zadań i do pomocy. Cichą, szarą myszką nie jestem, ale nie wiem, jak się przeciwstawić. Pomocy, ja chcę najpierw po dobroci!
Szóstoklasistka