Pau i Marc to giganci pod koszem. Karolina i Kristýna tworzą zgrany duet na korcie. Maia i Alex tańczą na lodzie. Fábio i Rafael długo strzelali do jednej bramki. A Marc i Alex ostro wchodzą w zakręt.
W piątek po lekcjach biorą instrumenty, odpalają wzmacniacze i zaczynają próbę. Potem przesiadują w pizzerii, snują się po mieście, albo idą do księdza Krystiana. W sobotę znów próba.
O produkcji cegieł, bramkach przy kościele, pięknej kaligrafii i pytaniach o imię opowiadają ministranci ks. Karola Wojtyły.
O psalmach na dwa głosy, komżach z firanek i ministranckich wyzwaniach w górach opowiadają Łukasz i Paweł Golcowie, byli ministranci w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Milówce.
Gdy miał 7 lat, dostał od wujka pierwszego szczygła. Godzinami może słuchać ich pięknego głosu. Krzysztof Respondek z daleka rozpoznaje, który szczygieł właśnie śpiewa.
Bartek urodził się bez prawego przedramienia. – To cud – niektórzy przecierają oczy ze zdumienia, widząc, co robi z piłką na boisku. – To efekt ciężkiej pracy – mówi osiemnastolatek.
Przygody mogą zdarzyć się wszędzie, zawsze są wyjątkowe i nigdy się ich nie zapomina. O życiowe przygody zapytaliśmy popularnych artystów.
Rozmowa z bramkarzem Mariuszem Pawełkiem, ministrantem z sześcioletnim stażem.
Są sportowcy, którzy przypominają rycerzy. Walczą do upadłego. Zawsze ze szlachetnym sercem.
Najpierw były żmudne lekcje łaciny, a potem pierwsze zauroczenie liturgią. Poznajemy historie czterech ministrantów, dziś ordynariuszy polskich diecezji.