Nocą rozległo się pohukiwanie sowy. Chłopiec ze strachem przybiegł do mamy. „Nie bój się” – uspokajała go. „Przecież masz na imię Essoyodou!”
Kiedy Mieszko I przyjął w 966 roku chrzest, Chrystusa poznało również jego państwo. U wikingów było tak samo.
Rzekł Mu wtedy diabeł: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem”.(ŁK 4,3) Cuda spełniane na zlecenie diabła to cudactwa.
Jest piękny słoneczny dzień. Rolando bierze książki i biegnie do pobliskiego lasku. Śpiew ptaków i ciszę mąci jakiś szelest. To partyzanci. Jeden wyciąga broń i chce strzelać.