Mówi się, że ciekawość jest pierwszym stopniem do piekła. Trochę tego nie rozumiem, przecież ciekawość potrafi być bardzo przydatna. Dzięki ciekawości można coś osiągnąć. Dlaczego ciekawość miałaby być grzechem?
Jezus rzekł: „Przyszedłem na ten świat, aby przeprowadzić sad, aby ci, którzy nie widzą, przejrzeli, a ci, którzy widzą, stali się niewidomymi”.(J 9,1-41) Dobry wzrok to taki, który nawet w ciemności wypatrzy ślady Jezusa.
Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata.(J 1,29-34) Uznaj swój grzech i proś o przebaczenie, a zobaczysz, od czego Cię Jezus ocalił.
Z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!”.(Mt 17,1-9) Ze słuchania bierze się wiara, z wiary mądrość, a z mądrości dobre, właściwe wybory.
W kościołach, przy grotach, w kapliczkach i przy przydrożnych figurach – przez cały maj
Drzwi ze Stoczni Gdańskiej, fragmenty dekoracji kamienic z czasów potopu szwedzkiego czy pianino, na którym niemiecki oficer zagrał… „Mazurka Dąbrowskiego”.
Na quadach, motorach, nartach, pieszo, a nawet konno. Dbają o bezpieczeństwo nasze i całej Unii Europejskiej. Są na pierwszej linii nad samą granicą. Czasem uciekinierom ratują życie.
Rzekł Mu wtedy diabeł: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem”.(ŁK 4,3) Cuda spełniane na zlecenie diabła to cudactwa.
Tutaj dyrektorem jest 16-latek. A piosenki mówią zawsze o Panu Bogu. Witamy w radiu „Szerząc światło”.
Jezus rzekł: „Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze! A byłaby wam posłuszna”.(Łk 17,5-10) Dzięki wierze ludzie mogą czynić cuda, ale trzeba cudu, żeby mieli wiarę.