Niegdyś król puszczy, przeciwnik groźniejszy niż niedźwiedź. Jego sylwetka w herbie to prawdziwe wyróżnienie dla miasta.
DODANE 16.01.2014 AKTUALIZACJA 28.08.2014
W rozmokniętym śniegu zobaczyłem wielkie ślady łap z długimi pazurami. Tropy były bardzo świeże. Niedźwiedź musiał być blisko.
Umie ogryzać korę z drzew i gotować zupę z pokrzyw. Wie też, jak zrywać czosnek niedźwiedzi, żeby się nie otruć.
Biały niedźwiedź polarny maszeruje przed oddziałem piechoty podczas defilady w Warszawie. Przed naczelnikiem państwa staje na dwóch łapach i… salutuje.
Świat zwierząt reprezentowany wyłącznie przez duże, dumne drapieżniki, na przykład lwy, orły czy niedźwiedzie, byłby nie tylko nudny, ale i niemożliwy. Świat przyrody potrzebuje też rzeszy roślinożerców.
To niesamowite zdjęcie powstało 13 października w niemieckim ogrodzie zoologicznym.
Słonie, pandy, gęsi i niedźwiedzie polarne – wszyscy idą. Aaa, pingwiny oczywiście też idą. I to chyba wszystkie ruszyły w drogę – jak widać na okładce. Ale co najważniejsze, IDĄ FERIE.