Jeden w górę, drugi w dół. Żółte wagony, bez silnika i maszynisty w środku, jadą po torach na szczyt.
Podeszwa nabita metalowymi ćwiekami chroniła buty przed szybkim starciem i dobrze rozkładała ciężar ciała piechura na stopę.
Dzieci z Marcinkowic pisały listy do babć i dziadków, że martwią się o ich bezpieczeństwi
Mkną przez miękkie wydmy pustyni. W piekącym słońcu, przy blisko 50 stopniowym upale.
Poznaliśmy się na gadu, on 3 lata starszy, teraz wyznał, że się we mnie zakochał. Mieszkamy w tym samym mieście. Teraz robimy przerwę w rozmowach, ale ja tęsknię. Nie wiem, co czuję. Czy spotkać się z nim? Niepewna
Mt 25,31–46 Chrystus będzie sądził z uczynków miłości
Przed kościołem w naszej parafii w Aboshi mamy grotę Matki Bożej. Koło niej zamiast trawnika leżą małe ozdobne kamyczki. Dzieci bawią się nimi układając z nich piramidy. Zastanawiałam się, jakie znaczenie ma ta zabawa.
Aby spokojnie jeździć na nartach, nie wystarczą tylko narty. Potrzeba jeszcze mnóstwa rzeczy.
6 października