Ostatnio dużo płaczę. Gdyby samobójstwo nie było grzechem, już dawno bym to zrobiła.... Wiele razy miałam pretensje do Boga, że mnie opuścił. Miałam poważnego doła....Kiedy nałożyłam na twarz podkład, poczułam się lepiej. 16-latka
Najlepszym rozwiązaniem na moje smutki wydaje mi się samookaleczenie. Odczuwam brak zrozumienia ze strony świata. Ja też go nie rozumiem. Bóg stworzył świat myśląc, że będzie piękny. Ale coś mu w tym nie wyszło. Nienawidzę ludzi. I siebie za to, kim jestem. Ale tego już chyba nikt nie rozumie. Samotna
Już uporałam się psychicznie z moją porażką. Nie byliśmy w sobie zakochani, tylko ciekawi uczuć i stanów emocjonalnych. A ja tęsknię nie tyle za nim, co za tymi miłymi uczuciami. Ale już uporządkowałam serce i umysł! Logiczna nastolatka
Przechodziłam z mamą koło kościoła. Wstydziłam się przeżegnać. Teraz przykro mi z tego powodu. Czy mam grzech ciężki? Tak mi przykro, że mam problemy z przyznaniem się do wiary. Zasmucona
Pragnę zbliżyć się do Chrystusa, ale zapominam o wieczornej i porannej modlitwie, które przecież są tak ważne. Czasem boję się powierzyć Chrystusowi siebie, gdyż Księga Hioba jest dla mnie przerażająca. Do tego film "Egzoryzmy" zrobił swoje... Wymagająca od siebie
Mój 4-letni brat przezywa mnie, bije, kopie, gryzie. Rodzice nie widzą problemu. Przed chwilą powiedziałam, że dostanie w twarz. Nienawidzę go, bo zabrał mi rodziców, tylko nim się zachwycają, a ja podobno tylko przesadzam. Skrzywdzona siostra
Nie potrafię ustalić hierarchii wartości. Wciąż się gubię. Zawiodłam się na przyjaciołach. Po radości pielgrzymek mam teraz kryzysy wiary. Mimo cudownej rodziny, dobrych ocen dopadają mnie smutki. Dlaczego? 17-latka z problemami
Podczas świąt, niedziel, nie panuję nad swoim łakomstwem, jem za dużo, jestem potem wściekła, że mam słaby charakter. Zdarza mi się, że zwracam to, co zjadłam, bo nie chcę przytyć. Co robić w ciężkim poświątecznym czasie? Gimnazjalistka
Bardzo polubiłam kolegę z parafii. Uwielbiam go obserwować w kościele. Narzucałam mu się, odrzucił mnie, a teraz, po jakimś czasie kazał czekać na wzajemność, bo narazie jestem za młoda. A ja płaczę, zamartwiam się, usycham z tęsknoty.. Zakochana 14-latka
Mam bardzo jasną cerę, do tego sińce pod oczami i pod jednym okiem widoczną żyłkę. Dla mnie to problem. Mama nie chce słyszeć o wizycie u kosmetyczki lub u dermatologa. Czy mogę temu zaradzić? Zmartwiona