W tym roku na miano "pierwszej gwiazdki" największe szanse ma planeta Wenus, której możemy wypatrywać ok. godz. 15:30. Jeśli jednak chcemy zobaczyć prawdziwą gwiazdę, musimy poczekać jeszcze pół godziny i spojrzeć na wschód. Tam jako pierwszą dostrzeżemy Kapellę z konstelacji Woźnicy.
Rozświetlone świąteczną iluminacją Betlejem pachnie… kebabem. Świętowanie Bożego Narodzenia zaczyna się w południe.
Wszyscy łamią się opłatkiem, stawiają choinkę, prawie wszyscy wypatrują pierwszej gwiazdki. Do jednych przychodzi Dzieciątko, do innych św. Mikołaj albo Aniołek, a jeszcze inni czekają na Gwiazdora.
Ręcznie wykonana może być ozdobą stołu albo wyjątkowym prezentem.
„Jesteśmy, kim jesteśmy”, „Naprzód, Madryt!”… Gdzie na klubowych koszulkach szukać bojowych haseł?
Około pół godziny po zachodzie słońca naszym oczom powinny zacząć ukazywać się pierwsze świetlne punkty nocnego nieba. Spośród planet i gwiazd na wieczornym niebie najjaśniej świeci Jowisz, z blaskiem -2,66 magnitudo.
Zapada zmrok, wieczerza wigilijna gotowa, a dzieci niecierpliwie wyglądają przez okno. Gdy pojawi się pierwsza gwiazdka, można zaczynać.