Lęk przed cierpieniem
Tak bardzo pragnę przeżyć piękne uczucie, ale do tej pory były same nieudane sprawy. Chłopcy się szybko wycofywali, wolą żartować, wciąż innej mieszać w głowie. Boję się już angażować, by potem nie cierpieć. Ale pustka jest też trudna. Czy już nie ma wrażliwych chłopaków, tylko same wesołki?
Licealistka