nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 27.12.2010 21:24

Pijany tato

Mój tato coraz częściej i coraz więcej pije. Martwię się, bo nie ma mocnego zdrowia. Nic do niego nie trafia. Po pijanemu trafi być bardzo niemiły. Jego rodzina obwinia mamę, że nie ma na tatę wpływu. Modlę się za tatę ze wszystkich sił, płaczę, ale póki co nic się nie zmienia... Zmartwiona córka

Szukaj nie tylko modlitw. Bo to jest strona duchowa. Ale potrzebna jest dobra wiedza. Wpisz w google "poradnictwo rodzinne archidiecezji krakowskiej" i tam szukaj hasła alkoholizm. To najprościej napisana
informacja, próbuj. Znam alkoholików, którzy bez leczenia, tylko siłą woli wyszli z nałogu po wielu latach. Ale są też tacy, którzy sobie z tym nie poradzili. Ważne, by trzeźwego tatę rozliczać z tego, co złego robi po pijanemu. Bo on tego nie pamięta, nie chce mu się wierzyć. Nie trzeba tego tematu unikać, gdy jest akurat trzeźwy. Wciąż go pytać, dlaczego tak robi, ciągle mów, jak Ci przykro i smutno z tego powodu.
Jak pomóc tacie? Drukować mu różne artykuły o leczeniu. Nigdy z nim nie dyskutować, gdy jest pijany
Zawsze na drugi dzień, nim na nowo wypije, to pytać, dlaczego musi tak robić, nie przemilczać tego, co było złe. Dzieci alkoholików mają być szczere, mają się domagać trzeźwości od rodziców
Nie zwracaj tacie uwagi, tylko pytaj, dlaczego i mów, jak Tobie jest przykro, że jest jak jest.
Jest bardzo, bardzo dużo stron o alkoholizmie, można sobie po jednym tekście czytać. Bardzo, bardzo współczuję. Jesteś cudowną córką, skoro się za tatę modlisz.
Nie wolno nikogo obwiniać, szczególnie mamę. Bo nikt nie jest winny. Bardzo dużo dobrych, mądrych i wartościowych ludzi też choruje na tę paskudną chorobę, która niszczy całe rodziny.




















zadaj pytanie...



















« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..