Bartłomiej znaczy „syn wojownika”. Sam apostoł też wojował – ze złymi duchami. Swoją walkę przypłacił życiem. Jednak zwycięstwo było po jego stronie.
Chodzę do klasy z moją przyjaciółką od dawna. Dopiero teraz zauważyłyśmy, jak się lubimy. A jednak ona jest czasami bardzo niecierpliwa, obrażona.Ja staram się to wytrzymać. Ale nie umiem.Czy zerwać przyjażń? Koleżanka
Czy słyszał kto, żeby na pikniku można było kupić zapasowe serce o smaku Słowa Bożego? A jednak można. I to bez recepty!
Kartofelki marcepanowe, krajanka przekładana konfiturami, pianki smakowe czy pierniki w lukrze cukrowo-miętowym – nie do kupienia w supermarkecie.
Z okazji wspomnienia św. Krzysztofa w polskich kościołach i parafiach błogosławi się kierowców i ich pojazdy.
Pod maską bryka 1500 koni. Start! Po 20 sekundach bestia na kołach pędzi 400 km/h.