Był wieczór 23 czerwca 1565 roku. Słońce skryło się za linią horyzontu. Od strony morza powiał wreszcie chłodniejszy wiatr, studząc rozpalone czoła najdzielniejszych rycerzy chrześcijaństwa.
Codzienne życie ludzi dziewięć wieków temu było podobne do naszego. Tylko zmiany zachodziły wolniej niż dzisiaj.
21 kwietnia 1918 roku na Francją został zestrzelony Manfred von Richthofen, zwany Czerwonym Baronem.
Nieszczęśliwe panny, źli rycerze, upiorne karoce. Podobno każdy zamek ma swojego ducha.
Był jednym z najwspanialszych polskich dowódców, a żołnierze nazywali go „Bacą”.