W modlitwie ,,Ojcze nasz” mówimy: ,,I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. Czy to znaczy, że my, ludzie, dajemy siebie jako przykład Panu Bogu? Julka
Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. (Mt 25, 28-29)
Od września chodzę do liceum. Bardzo się cieszyłam, bo dostałam się na wymarzony profil (humanistyka). Niestety minusem jest to, że szkoła jest bardzo daleko od mojego domu i muszę mieszkać w internacie z 8 dziewczynami w pokoju. Po upływie miesiąca boję się też, że nie dam rady. W moim gimnazjum był niski poziom nauczania, a tutaj mają bardzo duże wymagania. Po drugie bardzo przejmuję się wszystkim i często się stresuje albo mam pesymistyczne myśli. Pracuje trochę nad tym, ale nie zawsze mi to wychodzi. Po trzecie jestem troszkę nieśmiała i nie wiem czy koleżanki mnie polubią. Może ma Pani jakieś rady? Licealistka
Czyli Praktyczna Korzyść Sakramentów Młodych - siedem spotkań w Zespole Szkół Salezjańskich im. Ks. Bosko w Łodzi.
W naszą wycieczkę krajoznawczą wyruszyliśmy rankiem, w sobotę, 20 września. Z okien autokaru podziwialiśmy piękno beskidzkiej przyrody, tamę w Porąbce, górę Żar, tamę w Tresnej i Oczko Żywieckie.
Angelo wspiął się na wysoki kredens. Wiedział, że mama chowa tam smakołyki. Gdy zapytano, dlaczego to zrobił, mały łakomczuch nie przyznał się.
Gdy Barnaba leżał w szpitalu, w Rzymie modlił się za niego Jan Paweł II. 16-latek wyzdrowiał. Lekarze kręcili z niedowierzaniem głowami.
Modlę się od kilku miesięcy za kolegę z klasy, który nie chodzi do kościoła i nic. W jaki sposób mam się skutecznie modlić?? Już nie wiem, co jeszcze mam robić… Dawid
Kiedyś byli szczęśliwą rodziną. Jednak gdy niespodziewanie umarł tata, mama musiała szukać pracy. Zabrała swoje dwie córki i wyjechała do Argentyny. Tam wcale nie było łatwiej. Ale pojawił się przy nich Manuel Mora. Chętny do pomocy i taki serdeczny... Pani Vicuña zgodziła się nawet, by zamieszkał u nich. Nie wiedziała, że to zły człowiek, że udaje, że jest dobry. Tylko Laura, starsza córka pani Vicuña, coś przeczuwała.
Kiedyś byłam bardzo pewna siebie, teraz siedzę cicho jak szara myszka. Gdy mam iść do odpowiedzi, jąkam się i szybko mówię. Pracuję nad tym i idzie mi coraz lepiej. Mój paraliżujący strach przed szkołą wiąże się z matematyką. Nigdy nie byłam orłem ale w gimnazjum zaczęły się problemy. Miałam 2 na półrocze. Mam problemy z liczeniem w myślach. Mam też problemy z ortografią i zbyt często się " przejęzyczam ". Ukrywałam to spory czas, bo się tego wstydziłam. Pewnego razu powiedziałam o tym koleżance, która jest dyslektyczką i dysortograficzką. Doradziła mi udanie się na testy. Bałam się powiedzieć rodzicom, ale przyjęli to dobrze i już mam termin. Gimnazjalistka