Co można zrobić, gdy obrońców jest 2 tysiące, a nacierających 200 tys.? Nic, albo bić się do końca.
Jaki kolor miały dinozaury? Które z nich miały pióra? Jak czytać ze skał i gdzie szukać hobbita?
Podszedł bardzo blisko. Słoń się zdenerwował i ruszył do ataku. Tym razem udało się uciec.
Czuję, że muszę mieć pomoc naszej pani psycholog, gdyż wciąż nie radzę sobie z napadami jedzenia i zwracaniem. Jednak tak się boję, że nauczyciele się dowiedzą i będę skończona.... Gimnazjalistka
Zabieramy „Małego Gościa” i lecimy na orbitę okołoziemską. Do stacji kosmicznej.
Mam mało przyjaciół, byłam zawsze odludkiem. Teraz ich potrzebuję, ale często jestem w dołku, rozluźniam relacje, błędne koło. Może gdzieś się zapisać, ale wtedy nie będę miała już wolnego czasu. Co robić? Licealistka
Głośna komenda podrywa śpiących ludzi. Szybko wkładają ciężkie tornistry i hełmy. Ustawiają się w kolumnie i ruszają w ciemny las.
Zamaskowani przeciwnicy, szczęk broni i świst szpady w powietrzu. To nie bitwa, to trening szermierzy.