Maszerzy (przewodnicy zaprzęgów) i ich psy walczą w zawodach „Grande Odyssee” we Francji.
Ciągną sanie z górki i pod górkę. Tak przez... 1000 kilometrów. Ze swoim przewodnikiem psy znają się jak łyse konie
17 stopni mrozu. Leśnicy dostarczyli drewno, a rolnicy kostki siana. O resztę każdy musiał postarać się sam.
Największa wyspa świata jest zielona, chociaż skuta lodem. Noc trwa tam kilka miesięcy.
W Bieszczadach, na malowniczych trasach w okolicach Lutowisk, odbywają się Wyścigi Psich Zaprzęgów.
Nagle Koka postawiła uszy na sztorc. „A może to dotyczy tylko ludzi?” Nie sądzę, bo słyszałem, że dobry Bóg zna każdego marnego wróbelka, więc o psach wie pewnie wszystko.
Nagle wszystko zaczęło się kołysać. Monitory w hali lotów jak wahadła chybotały nad jego głową. „To trzęsienie ziemi” – powiedział ktoś obok. Nie było ucieczki.
7 sportów, 15 dyscyplin i 109 konkurencji. Tyle zobaczymy w Pekinie w tym roku.