Odważni żeglarze wytyczali szlaki i łączyli odległe kontynenty. Kto miał port, miał okno na świat.
Gdy Romka porwał krokodyl, dzieciom nie wolno było odtąd nawet zbliżać się do rzeki.
Unikam szkoły, zdaję kolejne partie materiału, uczę się sam. W gimnazjum mam straszne życie, jestem poniżany, wyzywany, doszło i do pobicia. Może trzeba zmienić styl, lansować się w sklepach, obciąć i nażelować włosy? 15-letni emo
Kiedy ruszają, ziemia w pobliżu drży. Zwykle jadą stadami, więc obserwator nie słyszy własnych myśli. Grzmot silników, chrzęst miażdżonego skalnego rumoszu zagłusza wszystko.
Pomagają chorym dzieciom i zwierzętom w schronisku, wspierają misjonarzy. Są dobrzy i hojni. Jak ich patron.
Chciałbym zobaczyć tę piękną ziemię za Jordanem i te piękne góry, i Liban (Pwt 3, 25)
Zahartowany, odważny, zna skomplikowane węzły i potrafi przewidzieć pogodę. Żeglarz. Prawdziwy gość nad jeziorem.
W Australii o tej porze roku nie ma śniegu. Tak jak i u nas. Skoro więc z nart nici – lepiej popływać. Na czas.