Ćwiczą dwa razy w tygodniu (5 i pół godziny). Mają kursy śpiewania (15 lub 30 minut na tydzień). Wyjeżdżają na weekend szkoleniowy (raz w roku).
Uśmiechnięta niebieskooka blondynka. Lubi tańczyć, rysować i wspinać się w parku linowym. Jeździ na rowerze, hulajnodze i konno. A jak śpiewa…
Gdy pomiędzy drzewami pojawia się jego okazała sylwetka, las zamiera. Leśne gryzonie i drobne ptaki śpiewające muszą się mieć na baczności.
Jezus urodził się między wołem i osłem – tak śpiewamy. A w Ewangelii nie ma o tym mowy. Skąd wiemy, że zwierzęta były przy Bożym Narodzeniu?
Wszyscy dokoła coś robią: tańczą, grają na instrumentach, śpiewają, malują, rysują, trenują różne sporty. Ze smutkiem stwierdzam, że nie mam talentów. Jak mam je rozwijać? Zmartwiona
Podczas tegorocznych rorat podążaliśmy śladami św. Józefa. Dowiedzieliśmy się w jaki sposób wypełniał swoją misję na ziemi. Z wielką radością śpiewaliśmy piosenkę o Strażniku Skarbów w Niebie.
Ile dzieci śpiewało już w zespole, dlaczego nowe kolędy zawierają żydowskie brzmienia i ile mąki trzeba na 600 pierogów, opowiada Robert Friedrich, założyciel Arki Noego.
Była bardzo nieśmiała. Nie lubiła, gdy robiono jej zdjęcia. Ale w głębi duszy marzyła, by występować w telewizji. Stawała przed lustrem z dezodorantem, który imitował mikrofon, i śpiewała.
„Witamy was, Alleluja! ” – śpiewa z przejęciem kilkuset maluchów. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że wszystko dzieje się w małej osadzie Kachemu w środku Afryki.
Był majowy, słoneczny dzień. Ksiądz Jan Twardowski czekał na wizytę zespołu „Ychtis”. Po południu mały pokoik w warszawskim mieszkaniu zapełnił się dziewczynami, które śpiewają piosenki do słów jego wierszy.