Wzdłuż domu ustawia się spora kolejka. Jest tuż po dziesiątej. Będą tak stać jeszcze ponad godzinę. Aż z klasztoru zacznie się unosić smakowity zapach zupy.
Chciałbym pomóc bezdomnym psom. Lecz najbliższe schronisko jest oddalone o 40 km. Rodzice pracują do późna, a autobus rzadko jeździ. Co mogę zrobić? 11-latek
O zamkniętej skarbonce i otwartym sercu rozmowa z ojcem Stanisławem Jaroszem, paulinem, proboszczem we Włodawie.