Karabiny noszą chętniej niż ubrania. A najważniejsze są dla nich... krowy.
Były kolędy, ogromna choinka, rodzina, prezenty, orkiestra dęta, masa kartek, opłatek, ksiądz z Panem Jezusem i pełno niespodziewanych gości.
Niewielką rzeźbę znaleziono w bagażu na granicy z Rosją. Uratowana przed wywiezieniem po 8 latach trafiła do muzeum.
Gdy wojownik Stephen zaczynał raczkować, byk Michael fruwał nad koszem… jakby nie było grawitacji.
Od wielu lat mają własny styl. Bramki bronią jak twierdzy. Po czym nagle, zadają jeden celny cios.
Niekończące się równiny Serengeti, krater Ngorongoro, śniegi Kilimandżaro i dumni wojownicy…
Dziwna rzecz – zastępy wojowników walczą ze wszystkich sił, ale zwycięstwo odnoszą dzięki temu, że ktoś inny wznosił za nich ręce do nieba. A przecież powinna była wystarczyć ich sprawność, bo byli dobrymi wojownikami.
Bartłomiej znaczy „syn wojownika”. Sam apostoł też wojował – ze złymi duchami. Swoją walkę przypłacił życiem. Jednak zwycięstwo było po jego stronie.
Wszyscy znają Mieszka I i wszyscy słyszeli o wikingach. A kto zna postać niezwykłą, kobietę, która połączyła Słowian i skandynawskich wojowników? Mało kto.
Gechazi z rozpaczą przyglądał się swemu odbiciu. Był trędowaty! Jego ciało było białe, jakby pokryte śniegiem. A przecież gdy zabierał srebro Naamanowi, dzielnemu wojownikowi, chciał tylko zapłaty.