Najpierw trafili do Iranu, stamtąd część do Indii, a większość do Afryki. Mieli tam wszystko. I kościół, i bibliotekę, i teatr, i harcerstwo, i szkołę. I cmentarz.
Gdy w sobotę 10 kwietnia rano, Kasia Roguszewska z Hufca Warszawa – Centrum ZHP, dowiedziała się o smoleńskiej tragedii, wzięła plecak, mundur, i pojechała do Warszawy. Ze wszystkich stron Polski, zjeżdżali harcerze. Na służbę.
Czuję niedosyt w całym moim dotychczasowym życiu. Naprawdę marzyłabym o tym, aby je diametralnie zmienić i zacząć iść w jakimś konkretnym kierunku. Nie chcę tylko czerpać przyjemności, imprezować, bawić się. Nie podoba mi się styl życia panujący wśród współczesnych nastolatków. Gimnazjalistka