W Gdańsku wyburzono wiadukt zwany mostem Weisera.
„Dobranoc, do widzenia, cześć, giniemy!” – to ostatnie słowa bohaterskiego kapitana samolotu „Kościuszko”. Zabrakło jednej minuty, by dotrzeć na lotnisko.
W Massachusetts jak co roku odbyła się rekonstrukcja bitwy.
W 1920 roku Polacy uratowali po raz kolejny całą Europę. Wszystko dzięki wojnie i Bitwie Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą.
Wrak betonowego tankowca, przedwojenne fabryki, wielkie głazy przyniesione przez lodowiec, zwodzone mosty, chaty wikingów, krzywy las i zamek joannitów.
Przechodząc Krakowskim Przedmieściem w Warszawie przy pałacu prezydenckim, możemy zobaczyć rzeźbę mężczyzny w rzymskim stroju na koniu. To książę Józef Poniatowski, zwany księciem Pepi. Dokładnie dziś 19 października przypada rocznica jego śmierci, warto więc przypomnieć czym zasłużył sobie na pomnik i mnóstwo nazw ulic w całej Polsce.
Mężczyźni w kapeluszach, z karabinami na ramionach idą w ciemną noc. Słychać szepty w gwarze. To Ślązacy po raz trzeci idą bić się o swoją ziemię.
O piątej rano było jeszcze całkiem ciemno – jak to w listopadzie. Wtem horyzont na wschód od Warszawy rozświetliła raca. Obrońcy wiedzieli: zaraz zacznie się sądny dzień.
Na bieg historii ma wpływ wiele sytuacji, działań ludzi i przyrody. Zdarza się też, że o losach tysięcy zadecyduje wybór jednego człowieka.