Męczące gimnazjum
Zupełnie sama wybrałam się do renomowanego gimnazjum. Okazało się, że klasa jest okropna. Liczy się wygląd, zasobność portfela, udział w imprezach. Innym, którzy się nie podporządkowują, jawnie okazują pogardę, muszę wysłuchiwać wielu złośliwości na swój temat. Jestem na granicy wytrzymałości, ale mamie nic nie mówię...
Rozczarowana