Przemyślenia maturzystki
Czytam właśnie listy na MG i nie mogę się nadziwić. Czy to aby ja jestem z innej epoki, czy sprawdza się teoria coraz wcześniejszego
dojrzewania dzieci? Zakochanie ma rekolekcjach, 13-latki, 14-latki. To niby 4 lata różnicy, ale pamiętam z czasów podstawówka-gimnazjum, że nie było mowy o chłopaku na całe życie, zapewnień o wielkiej miłości i relacjach niemalże małżeńskich. Jeśli już, działo się to z przymrużeniem oka, ukradkowe spojrzenia, ale mijało zazwyczaj po paru dniach.
18-latka