"Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi." J 1,10–12
Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi. (J 1, 10 - 12)
Jerzy Zelnik * Tomek Budzyński
Dwadzieścia cztery lata… w dwadzieścia cztery godziny
Żywioł wodny bywa groźny, ale bez wody na Ziemi nie byłoby życia.
Trzy lata temu, 10 kwietnia 2010 roku, rozbił się prezydencki samolot.
Jest bezwonne, bezbarwne, ale niezbędne do życia.
Jerzy Janowicz wygrał z trzecim w rankingu światowym mistrzem olimpijskim Brytyjczykiem Andym Murrayem 5:7, 7:6 (7-4), 6:2 i awansował do ćwierćfinału halowego turnieju rangi ATP Masters 1000 na twardych kortach w Paryżu.
Każdy może fruwać. A do tego wystarczy, żeby człowiek stał mocno na ziemi i trzymał się Jezusa. A On już zatroszczy się o takie chwile w naszym życiu, że poczujemy się jak w niebie. I potem już tylko będziemy za nim tęsknić.