Manipulantka
Przyszła do nas nowa dziewczyna, która robiła wrażenie zagubionej. Pomogłam jej w pierwszych tygodniach, byłam serdeczna. Gdy się poczuła pewnie, to wyszedł jej charakter. Skłóciła mnie z przyjaciółką, nastawiła do mnie źle klasę, obgadała mnie, w zasadzie to oszczerstwa, bo nie ma w nich prawdy. Manipuluje też nauczycielami, bo udaje spokojną i dobrą, a jest sprytna i fałszywa. Pierwszy raz spotkałam się z taką podłością. Jestem samotna, niezrozumiana, fałszywie oceniana. Mam wrażenie, że tego nie wytrzymam, że to jest ponad moje siły.
12-latka